Odkąd zaginął Gucio u rodziców mojego K. nie ma mowy o żadnym wywożeniu kotów pod opiekę!!! Never! Nigdy nie chciałabym przeżyć jeszcze raz tego koszmaru. Tak więc rodzice będą doglądać i rozpieszczać nasze kocionki codziennie :) ale u nas w domu. Nie będzie wychodzenia na obchód terytorium, wylegiwania się na trawie, łapania motyli. Będzie za to otwarty balkon i możliwość obserwacji otoczenia zza siatki ;) Czas szybko minie, a kocurki przynajmniej się stęsknią i docenią naszą obecność jak wrócimy :)
Do zobaczenia po powrocie!
Tam będziemy :) |
I tu też :) |
Mam nadzieję, że pogoda będzie w sam raz na rowerowe wyprawy! |
Zdjęcia ściągnięte z Internetu.
O jaka piękna perspektywa! Życzę udanego wypoczynku i ładnej pogody Kasiu :-) Wygłaskaj swoje kociaczki na zapas przed wyjazdem :-)
OdpowiedzUsuń:) kociaki były wygłaskane na zapas :) za to jak nas powitały ech napiszę na spokojnie jutro, bo dopiero wróciliśmy :)
UsuńMiłego wypoczynku ! :-))
OdpowiedzUsuńa dziękuję, było wspaniale :)
UsuńZazdroszczę wyprawy Kasiu :))) Życzę najprzyjemniejszego wypoczynku :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :-))))
:) było naprawdę fajnie :) dzięki :)
UsuńUdanego weekendu :-))))
OdpowiedzUsuńKociaki oszaleją ze szczęścia ja wrócicie ..... :-)
weekend był super, ale czy kociaki oszalały ze szczęścia jak wróciliśmy? hmmm ;) opiszę na spokojnie
UsuńUdanego wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że odpoczynek był udany!Ciekawa jestem jaka ta Ukraina?Znam trochę Białoruś,tam bieda z nędzą ale byłam parę lat temu,więc może się zmieniło.Mieszkam tuż przy wschodniej granicy ale jakoś nie lubię jej przekraczać,chociaż zdarzało się jeżdzić na Litwę ,kiedy było u nich tanio.Teraz role się odwróciły i nasze sklepy są oblegane przez wschodnich sąsiadów.
OdpowiedzUsuńwypoczynek był super! Ta część Ukrainy jest dzika i przepiękna! I nie ma turystów, co jest ogromnym plusem :) Biednie tam, tak jak u nas na wsiach... ludzie jakoś wiążą koniec z końcem i cieszą się, gdy widzą turystów ;) Na Ukrainie cały czas bardzo tanio! Można spać w dobrych hotelach za grosze :) Na Białorusi nie byłam nigdy, ale chciałabym... tylko o wizę trzeba się postarać... pozdrawiam serdecznie!
Usuń