Dlaczego koty mruczą? Jak wydają z siebie taki dziwny dźwięk? W niektórych źródłach można znaleźć informację, jest to spowodowane drganiem strun głosowych. Kolejna teoria sugeruje, iż mruczenie wywoływane jest przez pozafazowe skurcze mięśni krtani i przepony brzusznej. Nikt jednak jednoznacznie nie udzielił jeszcze wiarygodnej i ostatecznej odpowiedzi.
Mruczenie to najbardziej tajemniczy i niezwykły dźwięk, jaki kot może z siebie wydać. Czy wiecie, że
wszystkie koty, bez względu na wiek, płeć czy rasę, mruczą z taką samą częstotliwością: 25 cyklów na sekundę? :) Takie rytmiczne, uspakajające mruczando :)
Powszechnie uważa się, że kot mruczy, kiedy jest szczęśliwy. Cieszymy się, słysząc mruczenie, bo jest ono wyrazem zadowolenia, a więc możemy się czuć dobrze, jako spełnieni opiekunowie (żeby nie powiedzieć rodzice) ;) Jednak koty nie mruczą tylko wtedy, gdy są zadowolone! Z drugiej strony nmożna zaobserwować, że kot mruczy również, gdy jest zestresowany, przestraszony, nawet ranny i u progu śmierci. W tym przypadku mruczenie może być próbą samouspokojenia: przekonania samego siebie, że będzie dobrze. Mruczą także kotki, które wracają do swoich dzieci, by je uspokoić; kocięta podczas karmienia, by okazać zadowolenie; osobniki dorosłe, zbliżając się do osobnika dominującego, by go uspokoić, okazać dobre intencje oraz uległość.
Cóż, znany miłośnik kotów, dziennikarz i publicysta Eugen Skasa-Weiss, w swojej książce „Sztuka mruczenia” z pełną pokorą ujął to tak:
„Osłuchałem moje koty po kolei, by dowiedzieć się, gdzie i jak mruczą. Mruczały całym ciałem. Udo mruczało z równą intensywnością, co szyja, główka nie głośniej od brzucha. Ale choć człowiek tak kocha talenty dane przez Boga, pozbawiony jest umiejętności mruczenia. Umie pohukiwać jak puszczyk i szczekać jak prawdziwy pies. Potrafi warczeć, śpiewać jak kos, potrafi naśladować kwilące dziecko
:) idę posłuchać kociego mruczanda...
Łini - mój największy mruczuś :) potrafi zacząć mruczeć, jak się tylko na niego spojrzy :) |