Źródło: facebook |
Święta prawda. Miłości i szacunku do zwierząt powinno uczyć się od dziecka. Przecież to nasi mniejsi bracia, często bezbronni i często od nas zależni. Jak można ich krzywdzić?
Tak wiele się teraz wciąż mówi o tym, że jakiś pies został zakatowany, kot utopiony etc. Organizacje pro zwierzęce biją na alarm i próbują edukować - nie krzywdź zwierząt! Jak można wyrządzać krzywdę bezbronnemu? Jestem pewna, że osoby okrutne wobec zwierząt nie mogą być dobrymi ludźmi. Bo jak to pogodzić - skopał na śmierć psa, a dzieci i żonę kocha, to dobry człowiek? W ogóle jak można uderzyć zwierzę??
I muszę się przyznać, że wielokrotnie to się sprawdziło w moim życiu - osoby nie lubiące i nie szanujące zwierząt zawsze okazywały się złymi ludźmi. Na szczęście niewielu takich spotkałam na drodze życia.
Mam nadzieję, że karma istnieje i że zło wyrządzone przez człowieka w jakiejkolwiek postaci wobec zwierzęcia powróci! Powróci ze zdwojoną siłą i uderzy w człowieka tak, że się nie podniesie! Nie powinno życzyć się innym źle, jednak w tym przypadku, gdy krzywda dotyczy bezbronnej istotki jaką jest zwierzak, tylko zło życzenie przychodzi mi do głowy.
Poza tym jeśli człowiek umie brutalnie skrzywdzić lub zabić zwierzaka, to czy będzie miał skrupuły wobec innego człowieka? Kary za znęcanie się nad zwierzętami są zdecydowanie za niskie! Może powinna obowiązywać średniowieczna zasada - oko za oko?
Patrzę na te moje trzy niewinne futerka i nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby je skrzywdzić...
I taka sobotnia refleksja mnie dziś naszła...