Gdy przyszła przesyłka, przez chwilę wzbudziła zainteresowanie kotów :)
Jednak nie były one zainteresowanie testowaniem. Obadały, obwąchały i poleciały na dwór :) nie były wcale głodne, więc nie w głowie były im smakołyki.
Dopiero dziś, gdy upał lekko zelżał, nastał dobry moment na testy. I udały się znakomicie :) Wszystkie trzy obżarciuchy z apetytem szamały przysmaki, prosząc o więcej.
Testy wypadły pomyślnie. Mogę polecać przysmaki Dreamies innym kotom :) Wiem, że część z Was też testowała Dreamies i że smakowały sierściuszkom :) Dobrze, że oferta smakołyków dla kotów się powiększa. Dreamies dostępne są w różnych smakach: wołowina, łosoś, kaczka, kurczak a dla kotów wegetarian ;) sery. Widziałam już nawet przysmaki w Realu!
Jest w czym wybierać - smacznego! :)
wyborny ³osoœ a nawet ser dla oryginalnych smakoszy
Ja chciałam kotom kupić te chrupki i szukałam w różnych sklepach, ale jakoś nigdzie ich nie ma, a do Reala mam za daleko.
OdpowiedzUsuńMoje, to żarłoki i bym pewnie musiała przed nimi chować, żeby nie zostały zjedzone naraz. ;)
Fajnie, że jakiś znak życia dałaś z kotkami, nawet jeśli w formie reklamy. ;)
hm jakoś tak szybko i upalnie mijają dni ostatnio... nie ma siły pisać, koty zdychają, ludzie też ;)
Usuńsłuchaj, napisz mi KONIECZNIE! adres na maila, wyślę Ci trochę przysmaków (2 paczki):) nie ma problemu! dostaliśmy ich sporo, a ja używam ich tylko jako nagród, więc przeterminują się zanim wszystkie użyję :)
Ale jesteś kochana! jak miło z Twojej strony! :D Bardzo Ci dziękuję w imieniu kotków i swoim, ale nie mogłabym odbierać Twoim mruczkom takiego żarełka. :) Na pewno nie zdążą się przeterminować.
UsuńBethany, mam jeszcze sporo innych smakołyków, które zakupiłam wcześniej i widzę, jak schodzą ;)
UsuńWięc proszę mi tu nie marudzić, tylko słać adres raz dwa na maila!
Moje kocurki z chęcią podzielą się swoimi smakołykami z Ptysią i Amando :D ;)
Smacznego :-))))
OdpowiedzUsuńdziękujemy :) chyba są smaczne, bo znów dziś się domagały właśnie ich :) naprawdę
UsuńJa raz w lutym kupilam w Anglii moim koteczkom (nie pamietam jaki smak) i tez im smakowaly :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :) moje też pałaszują ze smakiem :)
UsuńMoja Frania nie ruszy żadnego przysmaku,nie ukradnie niczego ze stołu,nie wsadzi noska do talerza.Jako dziecko była niejadkiem,chodziłam za nią z miską.Teraz zjada ale tylko to co wybierze sama.Utyła mi i nie wiem jak ją odchudzić,bo jak zabieram miską to jęczy przerażliwie i gryzie po nogach.Zazdroszczę Ci,że Twoje futerka tak pałaszują różne przysmaki.Pewnie zrobiłam jakis błąd,ale Kocia jest moim pierwszym kotkiem ,więc dałam się sterroryzować.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nie zrobiłaś żadnego błędu :) Niektóre koty tak mają po prostu. Taka też jest moja Fifi - wybredna! Też przytyła i też nie je za dużo... o swoich porach przychodzi pod miskę, ale nie zawsze zjada wszystko. Ma swoje rytuały, lubi tylko niektóre rzeczy... dlatego też zdziwiło mnie, że posmakowały jej te przysmaki! Co prawda większość jadły chłopaki, ale ona też skubnęła z apetytem :O :)
UsuńSmacznego koteczki :-)
OdpowiedzUsuńAleż ona cudne są :-D
ojej dziękuję w imieniu cudaków ;)
UsuńTwoim kociakom chyba tez smakowały? :)
Też smakują . Jeszcze mamy , bo dozujemy przyjemności ;))
UsuńWidać, że koteczki wyczuły pismo nosem i czekały na przysmaczki :)
OdpowiedzUsuńbo one uwielbiają smakołyki ;) :)
UsuńNie widziałem nigdzie takiej marki, będę musiał zapytać chłopaka z mojego zoo sklepu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam/y
widziałam ostatnio ekspozytor w Realu przy jedzeniu dla zwierząt :) dopiero wchodzą na rynek, więc jeszcze pewnie chwilę zajmie im dystrybucja :)
Usuńmoje żarłoczki bardzo Wam zazdroszczą takich pyszności ;)
OdpowiedzUsuńA jak ze składem?
OdpowiedzUsuńZdradzimy że my w poniedziałek lub we wtorek opublikujemy relację właśnie z testu przysmaku Dreamies. Pozdrawiamy i zapraszamy do siebie: http://kocitester.blogspot.com/?m=1
UsuńŚwietny post! :) Pozdrawiamy i zapraszamy do siebie: http://kocitester.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńMój kot mógłby je wszystkie zjeść. Daję mu w granicach rozsądku codziennie, ale on i tak wymusza. Wie gdzie leżą i próbuje podważyć drzwiczki szafki od spodu robiąc przy tym hałas bo nie ma na tyle sily aby poradzić sobie. Więc codziennie słychać glosne... bach... bach przy próbach dostania się do szafki😁 Myślę że w tym produkcie mogą być jakieś substancje uzależniające...? Z tego co widzę koty szaleją za tym.
OdpowiedzUsuńSpryciula wymuszacz z Twojego kota :) Moim też bardzo smakują różne przysmaki i też dokładnie wiedzą, gdzie stoją w kuchni.
UsuńCiekawe z tymi substancjami uzależniającymi, może coś w tym jest? Jakiś specjalny smak, zapach...
Dobrej jakości produkty dla mojego kotka zamawiam tu https://www.vipazor.pl/koty-2/przysmaki :)
OdpowiedzUsuńMój pupil uwielbia suchą jak i mokrą karmę. Warto przed zakupem spojrzeć na skład.