środa, 3 lipca 2013

O jak leniwie

Mamy już lipiec i zaczęły się znów upały. W ciepłe dni żadko widuję moje koty! Mają otwarte wyjście na ogródek i od samego rana znikają, szukając cienia na dworzu. Kiedy upał staje się nie do zniesienia, wracają na balkon, aby tu poodpoczywać ;)

Fifi preferuje kartonowe pudełko. Jest tak ustawione, że właściwie caly czas jest w nim cień. I tak sobie dama leniuchuje:





Stópki księżniczki :)

Prawda, że słodka?

Gustaw woli spać na stoliku:


Łini  woli spać gdzieś w krzakach na dworze.

Jak jest tak ciepło, to ani mi ani kotom nie chce się jeść. Miski stoją napełnione od rana, a dopiero wieczorem, gdy upał staje się mniejszy, wzbudzają zainteresowanie kotów. Za to woda znika z misek :) Tej dużej, na balkonie i tej mniejszej w kuchni :)

I tak sobie leniwie mijają upalne dni :)

17 komentarzy:

  1. Odpoczynek na miarę królewny :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fifi przecudna. <3 Piękne pozy, bardzo udana sesja. :)

    Fajnie sobie wykombinowaliście to wyjście kotów z balkonu (widać w tle). ;)
    A powiedz, nie przeżywacie żadnych obaw o ich bezpieczeństwo?
    Jak ja wypuszczałam swoje koty, i to na wsi, w miejscu o małym zaludnieniu, to wciąż miałam koszmary.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mamy tu naprawdę bezpieczną okolicę i koty mają ogródek, więc nie łażą bezpańsko po osiedlu. Najdalej po ogródkach sąsiadów, którzy nie mają nic przeciwko (a wręcz uwielbiają moje sierści). Poza tym, co niesamowite, tak nauczyłam moje koty, że na zawołanie "Gucio, Łini, Fifi" od razu wracają na balkon.

      A wyjście zaproponował Tomek z "Bezpieczny Dom dla Kota" - on też zabudowywał nam balkon :)

      Usuń
    2. No to mogę pozazdrościć, móc wypuszczać koty i być o nie spokojnym, to jest to.

      Usuń
  3. Ale łapulki, tylko całować i całować :-) Głaski dla rozkosznych leniwców :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy za głaski :)
      tak ja te ich stópi też uwielbiam :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. no Fifi już w ten upał przechodzi samą siebie ;) takie pozy przyjmuje, że szok :)

      Usuń
  5. Mój komentarz Ci do spamu trafił ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale jak to? hmmm ciekawe co tam napisałaś, że aż ocenzurowano ;)

      Usuń
    2. A sprawdzałaś spam?

      Usuń
    3. sprawdziłam, faktycznie był! odznaczyłam, że broń boże NIE SPAM! :D powinien więc wrócić tu do komentarzy... dziwne, pierwszy raz się z tym spotkałam :)

      Usuń
    4. U mnie regularnie trafiają komentarze do spamu, nawet łącznie z własnymi, stąd od razu wiedziałam, co jest grane.

      Usuń
  6. Jaka piekna kicia, uwielbiam koty, pozdrawiam, JoAnn.

    OdpowiedzUsuń
  7. Każdy sie na swój sposób chłodzi .....
    My ogródka nie mamy wiec kociaki wyleguja się na kafelkach a jak im włączę wiatraczek to aż mrucza z zachwytu ....

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za pozostawiony komentarz :)