Postawić tylko pudelko na podłodze... to nic, że niewielkie, jakieś 15cm x 30cm. Oczywiście żaden kot się w nim swobodnie nie zmieści., ale wyrpróbować MUSI! :)
Pierwsza zainteresowana była Fifi - położyła się w pudełku jak w wannie, a potem leżała na boku:
|
Fifi leży w pudełku jak w wannie lub kołysce :) |
|
Przewróciła się na bok i próbowala usnąć - ciekawe czy było jej wygodnie ;) |
Jak już Fifi zrezygnowała, pudełko opanował Łini:
|
Łini w pudelku, jakoś udalo mu się ułożyć :) |
No i na koniec pudelko musial wyprobować Czaruś - nasz ówczesny tymczas. To kot potężnych rozmiarów, 7 kg żywej wagi ;) no ale pudełko wypróbować trzeba!
|
Czaruś w pudełku - niestety nie wytrzymało jego gabarytów... |
Tylko Gucio nie zainteresowany przymałym pudelkiem całą sytuację obserwował z góry.
|
Gucio olewczo z góry przygląda się na wyczyny pozostałych kotów ;) |
Po Czarusiu pudełko właściwie stało się kartonem. Wielki kocur rozwalił je swoim cielskiem. Cóż, nie zostało wyrzucone. Nie mogło, gdyż do tej pory jest ulubionym miejscem spania Łiniego. Jak zrobię mu wieczorem zdjęcie, wrzucę dla udokumentowania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za pozostawiony komentarz :)