sobota, 16 listopada 2013

Widoki z okna

Zrobiło się już chłodniej na dworze. W nocy pojawiają się pierwsze przymrozki. Już miałam poranny debiut w skrobaniu szyb w samochodzie... Koty też przysuwają się w stronę kaloryferów ;) a przede wszystkim nie chce im się już wychodzić na dwór! Otwarty balkon i wyjście na ogródek już ich nie kusi. Gdy zapraszam je do spaceru, patrzą się na mnie bacznie, a w ich oczach widzę stanowcze NIE! (może to i dobrze, bo nie przyniosą kolejnych pcheł? ;) )

Pozostaje więc im podziwiać świat zza szyby okiennej. :)

Co oczywiście czynią nieustannie:

Bywa, że Gucio i Łini się bratają i wspólnie wyglądają przez okno


Ale bywa też, że siedzę w osobnych kątach :)


Fifi nieustannie już od wielu miesięcy grzeje miejsce na dekoderze :)

Jeśli chodzi o pchły, to chyba sytuacja się trochę uspokoiła. Dziękuję wszystkim za dobre rady i ciepłe słowa :) Na razie nie widzę pasożytów na futerkach. Ale powtórzę jeszcze Fiprex za 3 tygodnie. I mam nadzieję, że pozwoli to nam pozbyć się pcheł!

Miłej soboty :)

13 komentarzy:

  1. Jak fajnie sobie wyglądają :) Nigdy nie mogę przestać się zachwycać tym, jak koty inteligentnie patrzą za okno i wszystko widzą, obserwują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najlepsi obserwatorzy! szkoda, że mówić po naszemu nie potrafią, pewnie nie jedno widziały za tym oknem ;)

      Usuń
  2. a dywany tez sprysklalas?
    slicznie patrzaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście dywanów nie mam :) a gruntowne sprzątanie oczywiście było!

      Usuń
  3. Piękna ta kocia, jesienna zaduma:) Koty i deszcz - nostalgiczne wyczekiwanie na zimę:) Cudny czas...
    A pchłom mówimy stanowcze: NIE!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) zadumane i zamyślone patrzą na świat z góry :)

      Usuń
  4. 3mam kciuki za ostatecznie wygraną batalię z pchłami :-)
    Kotki słodka patrzą razem przez okno :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję kochana!
      czasem, jak chłopaki tak wyglądają przez okno, wkładam głowę między nich :) i z nimi obserwuję świat... a do jednego i drugiego ucha wpada mi słodka melodia kociego mruczenia :)

      Usuń
    2. Pięknie napisałaś. :)

      Usuń
  5. Fajnie wyglądają w tym oknie :-)
    No to oby tak dalej i żeby nie wracały - pchły oczywiście ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam kota. Polecam każdemu. Uwielbiam tego mojego ukochanego przytulaśnego kota. Bardzo ładne zdjęcia. Miło mi czytać wasze różne komentarze. Z tego miejsca chcę pozdrowić czytelników i autora zdjęć oraz tekstu. postanowiłem też zostawić mój komentarz prosząc autora aby go nie usuwał. Jeśli kogoś interesuje tematyka okien to polecam zerknąć tutaj - http://twoje-okna.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za pozostawiony komentarz :)