Pozostaje więc im podziwiać świat zza szyby okiennej. :)
Co oczywiście czynią nieustannie:
Bywa, że Gucio i Łini się bratają i wspólnie wyglądają przez okno |
Ale bywa też, że siedzę w osobnych kątach :) |
Fifi nieustannie już od wielu miesięcy grzeje miejsce na dekoderze :)
Jeśli chodzi o pchły, to chyba sytuacja się trochę uspokoiła. Dziękuję wszystkim za dobre rady i ciepłe słowa :) Na razie nie widzę pasożytów na futerkach. Ale powtórzę jeszcze Fiprex za 3 tygodnie. I mam nadzieję, że pozwoli to nam pozbyć się pcheł!
Miłej soboty :)
Jak fajnie sobie wyglądają :) Nigdy nie mogę przestać się zachwycać tym, jak koty inteligentnie patrzą za okno i wszystko widzą, obserwują.
OdpowiedzUsuńnajlepsi obserwatorzy! szkoda, że mówić po naszemu nie potrafią, pewnie nie jedno widziały za tym oknem ;)
Usuńa dywany tez sprysklalas?
OdpowiedzUsuńslicznie patrzaja :)
na szczęście dywanów nie mam :) a gruntowne sprzątanie oczywiście było!
UsuńPiękna ta kocia, jesienna zaduma:) Koty i deszcz - nostalgiczne wyczekiwanie na zimę:) Cudny czas...
OdpowiedzUsuńA pchłom mówimy stanowcze: NIE!
:) zadumane i zamyślone patrzą na świat z góry :)
Usuńale fajne gapiołki ;)
OdpowiedzUsuń:) świetne określenie :)
Usuń3mam kciuki za ostatecznie wygraną batalię z pchłami :-)
OdpowiedzUsuńKotki słodka patrzą razem przez okno :-)
dziękuję kochana!
Usuńczasem, jak chłopaki tak wyglądają przez okno, wkładam głowę między nich :) i z nimi obserwuję świat... a do jednego i drugiego ucha wpada mi słodka melodia kociego mruczenia :)
Pięknie napisałaś. :)
UsuńFajnie wyglądają w tym oknie :-)
OdpowiedzUsuńNo to oby tak dalej i żeby nie wracały - pchły oczywiście ! ;)
Też mam kota. Polecam każdemu. Uwielbiam tego mojego ukochanego przytulaśnego kota. Bardzo ładne zdjęcia. Miło mi czytać wasze różne komentarze. Z tego miejsca chcę pozdrowić czytelników i autora zdjęć oraz tekstu. postanowiłem też zostawić mój komentarz prosząc autora aby go nie usuwał. Jeśli kogoś interesuje tematyka okien to polecam zerknąć tutaj - http://twoje-okna.com/
OdpowiedzUsuń