sobota, 30 listopada 2013

Robimy pranie

Nadeszła sobota. W sobotę z reguły robię pranie. No i sprzątamy mieszkanie. Na porządki zabrakło siły ;) taka deszczowa aura za oknem sprawia, że nic się nie chce robić. Ale pranie musi być!

No i inspekcja być musi! Bo jak to tak wrzucać rzeczy do pralki bez kontroli.





hmmm




Trzeba uważać, żeby kota przez przypadek nie uprać razem z praniem! Sprawdzanie pralki przed włączeniem to już mój rytuał :) 
Na szczęście Łini zaaprobował zawartość pralki. A pranie świeże i pachnące suszy się już w łazience :) 

Pozdrawiamy! Miłej soboty :)

12 komentarzy:

  1. no przy takiej pralce trzeba uwazac, by nie wyprac kota :P, w takiej od przodu lepiej widac :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda :) czasem Łini tak wlezie do środka i się ułoży w praniu, że w ogóle go nie widać ;) dlatego zawsze sprawdzam :)

      Usuń
  2. Gdzie diabeł nie może tam pośle....kota! Mały odkrywca,świetne fotki.Tez mam pralkę ładowaną z góry i też zawsze sprawdzam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj żebyś wiedziała, że odkrywca :) muszę cały czas na niego uważać. Kiedyś wlazł np. do zmywarki :)

      Usuń
  3. Aż mi się słabo zrobiło, jak zobaczyłam Łiniego w pralce. Moje koty nie interesują się pralką, ale znam kilka strasznych historii. Nawet jeden z gości mojego bloga zginął w ten sposób, kot mojej koleżanki, którego znałam, głaskałam dzień wcześniej.
    Oj, trzeba bardzo uważać, sprawdzać i upewniać się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam i sprawdzam zawsze, zanim włączę pralkę. Łini to taki diabeł, który wszędzie włazi. Nauczyłam się przy nim czujności!

      Usuń
  4. No tak, skontrolować ktoś musi...tylko trzeba na tego kontrolera uważać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hah, a to masz pomocnika:) A prasuje potem pranie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, że prasuje i ukrasza swoją szarą sierścią :) Najbardziej mu odpowiada ciemne pranie! temu nigdy nie przepuści, jak szybko nie schowam do szafy ;)

      Usuń
  6. Inspekcja pierwsza klasa :-D
    Też zawsze sprawdzam przed praniem czy kota nie ma w pralce ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za pozostawiony komentarz :)