W tym roku większość wakacji spędziliśmy w Abchazji. Możecie nie wiedzieć, gdzie to jest i nie uważajcie się za ignorantów czy niedouczonych. Tak naprawdę dużo osób nie słyszało o tym przepięknym kraju, sama dowiedziałam się o jego istnieniu kilka lat temu i zapragnełam tam pojechać :)
Abchazja (abch. Аҧсны – Apsny, gruz.
აფხაზეთი
– Apchazeti, ros. Абха́зия – Abchazija) –
państwo
nieuznawane, położone w północno-zachodniej Gruzji nad Morzem Czarnym w
górach Kaukazu (skąd też nie ma się co dziwić, że część z Was pewnie nie
słyszała nigdy o Abchazji). Niepodległość Abchazji uznaje tylko kilka Państw, w
tym Rosja, od której Abchazja jest bardzo uzależniona. Wiele osób uważa, że Abchazja jest częścią Gruzji. Nie jest to prawdą, choć poniekąd Gruzini uważają ją za swoje terytorium. Sprawa jest dość mocno skomplikowana politycznie i tak naprawdę konflikt wisi tam w powietrzu... Granica (jedyne przejście pomiędzy Gruzją a Abchazją) jest na rzece Inguri. Nie ma możliwości przejechać przez most samochodem, można jedynie przejść pieszo (ok. 1km). Po obu stronach granicy stoi wojsko, ale wszyscy sa bardzo mili dla turystów!
Tak więc wylądowaliśmy w Kutaisi i najpierw kilka dni spędziliśmy w Gruzji. Byliśmy w Tbilisi, pojechaliśmy stamtąd w góry do Kazbegu (miejscowość u podnóża Kaukazu), pozachwycaiśmy się widokami i pięknie położonymi monastyrami. Największe jednak wrażenie zrobiła na mnie Swanetia. Niestety byliśmy tam tylko jeden dzień, ale i tak widoków pięknych gór nie zapomnę nigdy:
Z dedykacją dla Alison - spodobało by Ci się tam kochana :)
|
5-cio tysięczniki królują nad miasteczkiem |
|
Widoki w Mestii zapierają dech w piersiach |
|
Jest suuuper :) (a raczej niestety było...) |
I stamtąd udaliśmy się już do Abchazji :) Nawet Gruzini mówią, że Abchazja to najpiękniejsza
część wybrzeża Morza Czarnego i ocierają
łzę na wspomnienie tego kraju. Góry wchodzą tu prosto do morza, w tym malutkim
państwie jest 7 stref klimatycznych w tym sub-tropikalna J Zieleń, mnóstwo tu
zieleni, palmy, niesamowita roślinność, piękne ogrody botaniczne i… wspomnienie
wojny w postaci opuszczonych, zbombardowanych budynków, opuszczonych,
nadmorskich kurortów…
Ludzie – otwarci, mili dla obcokrajowców, mówiący płynnie po
rosyjsku. Wiele z nimi rozmawialiśmy. Wiemy już, że gdy Abchazja była częścią
Gruzji, Abchazowie byli bardzo dyskryminowani. Nie mieli wstępu na lepsze
wyższe uczelnie, dla artystów nie było możliwości rozwoju kariery etc. Dlatego
nienawidzą Gruzinów, co nie usprawiedliwia ich za fakt masakry na gruzińskiej
ludności podczas wojny. Wojna zakończyła się tam dokładnie 20 lat temu… jej
skutki widać do dziś.
Jak tam trafiliśmy? Po prostu zawsze wybieramy takie miejsca na odpoczynek, gdzie jest ciekawie :) A że wizzair uruchomił tanie połączenia do Gruzji, wyprawa do Abchazji stała się wreszcie bardzo realna kosztowo :)
Jest tam pięknie. Słowa tego nie opiszą, zdjęcia mogą oddać
tylko część uroku.
|
Suchumi - dawny kurort wojskowy |
|
Suchumi - nadmorska stolica Abchazji |
|
Wejście na plażę a w wejściu ja :) |
|
Pięknie i zielono jest w Suchumi |
|
Abchazja - kiedyś wszystko tętniło życiem... |
|
Opuszczony kurort |
|
Kiedyś się wszystko odbuduje... |
|
Palmy, palmy, palmy :) |
|
A tu góry i Wielki Kanion |
|
I widok nad jeziorem Rica w górach |
|
Straszące blokowiska tzw. rajon, lepiej się tam nie zapuszczać po zmroku |
|
Za to widok z takiego bloku przepiękny |
|
Gdzie góry wchodzą do morza + ja :) w koszulce Abchazji |
|
Plaża w Gagrze |
|
Jaskinia Nowoafońska - największa na świecie! Zjeżdża się do niej metrem :) a w środku niezapomniane widoki. |
|
Pyszne, abchazkie wino :) |
|
Zniszczenia powojenne |
|
Zniszczenia powojenne |
A kiedyś Suchumi wyglądało tak:
I jeszcze na koniec piękny film podsumowujący urok tej niesamowitej krainy:
Pokażę Wam jeszcze w następnym poście abchazkie i gruzińskie koty :) była ich cała masa. Wszystkie piękne, miałam ochotę zabrać je wszystkie :)
Zachęcam do wizyty w Abchazji. Na jakiekolwiek pytania, np. jak się tam dostać, czym się przemieszczać, gdzie nocować z chęcią odpowiem :)
I tak mi wyszedł wspominkowy, zupełnie nie koci wpis. :) Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam.
Pięknie opowiadasz Kasiu o Abchazji. Mogę czytać i czytać. Wybrać też bym się chętnie chciała w przyszłości:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńzachęcam do wizyty w tym pięknym kraju :)
UsuńBynajmniej nie zanudziłaś. Przeciwnie. Jestem zachwycona. Relacją Twoją i zdjęciami. Mogłabym czytać i oglądać dłuuuugo. Na zdjęciach to miejsce wygląda NIESAMOWICIE. Dziękuję za ten wpis.
OdpowiedzUsuńciesze się bardzo, bo był to wpis bez kotów... relacja w pigułce, żeby nie zanudzić :) ale faktycznie ten kraj jest po prostu piękny :)
UsuńAbsolutnie nie zanudziłaś. Lepiej niż nie jedna książka i przewodnik, przekonująco. Zdjęcia też piękne :) Bardzo chciałabym tam pojechać :)
OdpowiedzUsuńwiesz, że nie ma przewodnika po Abchazji? nawet w przewodnikach po Gruzji informacje o Abchazji to tylko kilka stron :)
Usuńcudne miejsce, szkoda ze tak malo znane, te gory i chmury-zapiera dech rzeczywiscie :) czekam z niecierpliwoscia na koty :)
OdpowiedzUsuń:) koty będą niebawem i moje (bo sporo się dzieje) i wakacyjne :)
UsuńBardzo ciekawy i piękny kraj ! Szkoda że wojna go zrujnowała :(
OdpowiedzUsuńTa jaskinia jest niesamowita , góry i krajobrazy przepiękne :-D
Super wakacje mieliście i macie piękne wspomnienia :-))
oj tak, wojna bardzo go zrujnowała. Kiedyś był to kurort tętniący życiem... teraz wiele miejsc jest zniszczonych a ludzie żyją trochę jak na "tymczasie" - nie wiedzą, jak dlugo i czy w ogóle będą niepodlegli...tak oficjalnie
UsuńGruzja jest gdzieś na liście krajów wartych szybkiego odwiedzenia, ale teraz wiem, że lista powinna zostać uzupełniona również o Abchazję.
OdpowiedzUsuńTo co napisałaś o stosunku jednego narodu do drugiego przypomina mi to co często słyszałam w krajach dawnej Jugosławii. Konsekwencje zawsze są nieobliczalne i niedopuszczalne :(
Dziękuję za ten wpis.
cieszę się, że spodobała Ci się moja relacja "w pigułce" :) rzeczywiście zwłaszcza do Gruzji warto sie wybrać szybko, zanim się nie skomercjalizuje i nie zaleją jej łumy turystów... a jak już się będzie w Gruzji to warto odwiedzić Abchazję :)
UsuńSporo podrózowalam po Bałkanach i faktycznie tam tak samo jak w Abchazji konflikt wisi w powietrzu. Na Bałkanach chyba bardziej...
Świetna i bardzo ciekawa fotorelacja. Filmik o Suchumi bardzo mi się podobał. A na fotkach taka uśmiechnięta i promienna Ty :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś Suchumi tętniło życiem jak na tym filmie. Teraz też tętni, ale większość budynków jest zniszczona... :(
UsuńA ja szczęśliwa :) w końcu to były wakacje :)!
Piękna ta Abchazja i jeszcze tyle stref klimatycznych...
OdpowiedzUsuńWidąć na zdjęciach ,że byłaś zadowolona z wycieczki :-)
Oj tak, było cudownie! :)
UsuńJak ja Ci zazdroszczęęęęęęęęęęęęę! Piękna podróż,wspaniałe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńKasiu i wielkie dzięki za nominację u Antoniego kota!
Szkoda, że po wakacjach zostało tylko wspomnienie... :)
UsuńA ja gratuluję nagrody! :) Z przyjemnością nominowałam Twój blog :)
Rewelacja !!!!
OdpowiedzUsuńKraj nie dla kazdego turysty.
Ktos kto chce go odkryć i poznać jest jak w raju.
Jeszcze niedawno w ten sposób odkrywaliśmy Krym ....
Wspaniałe wakacje mieliście ..... :-))))))))))0
Krym też jest przepiękny! Zakochałam się w skalistych plażach Nowego Świtu :)
UsuńJak byłam w Swanetii i patrzyłam na góry, to pomyślałam sobie, że Tobie na pewno by się tam spodobało :)