Ten weekend postanowiliśmy wreszcie spędzić w domu. Ogarnąć trochę, coś upichcić, pozałatwiać sprawy przed urlopem (we wrześniu wymarzone 2,5 tygodnia wolnego!) ale przede wszystkim pobyć z kotami :)
Koty wreszcie mogły rano nas pobudzić ;) Jak to zwykle bywa wszystkie trzy wskoczyły jak na zawołanie do nas do łóżka :) i siedziały w nim nie dając spać, dokąd miski nie zostały napełnione :) potem otworzyły się drzwi do przygody, czyli czas na spacer i sprawdzenie stanu ogródka :) Ale że ciepło, spacer nie trwał zbyt długo :) powróciły do domu, aby odpocząć.
Gustaw ułożył się do snu na stoliku na balkonie:
Łini natomiast chyba jest spragniony pieszczot. To on przeważnie znika na dworze i nie chce wracać. A tu proszę, wrócił szybciutko i rozłożył się kołami do góry w swoim "torebkowo - plecakowym" raju. Nie wiem, czy Wam wspominałam, ale Łini ma hopla na punkcie torebek i plecaków :) No zobaczcie z resztą sami, jak sobie swobodnie wypoczywa:
O tak, poprzytulam się do plecaka :) |
i jeszcze, i jeszcze... |
może się umyję? |
niee, zbyt wyczerpujące zajęcie, chyba się zdrzemnę... |
Takiemu to fajnie, prawda? Leży i nic nie robi :) tylko ślicznie wygląda :)
Fifi odpoczywa w swoim pudełku na balkonie:
Ale mi dobrze :) |
Ona "pudełkowa" jest. Każde pudełko jest dobre do drzemki ;)
Fajnie nareszcie spędzić weekend z kotami :)
A przy okazji pragnę się pochwalić, że udało nam się wygrać zapinki u Atoma i Antka :) Jak tylko dostaniemy przesyłkę, niezwłocznie się pochwalę :)
Nagroda u Atoma i Antka |
Miłego weekendu kochani!
Kocie leniuchowanie rozkosznie ujmujące:) Gratuluję wygranej nagrody:) Pozdrawiam weekendowo:)))
OdpowiedzUsuńmy również pozdrawiamy! :)
Usuńslicznie kociaki weekenduja,zwlaszcza lini, moze chce wyjsc na spacer z tym plecakiem,tak sobie na lapke zarzucil?:P
OdpowiedzUsuńno właśnie, chyba mu się marzy jakaś wycieczka z plecakiem ;)
Usuń"Weekend z kotami" nareszcie Was mają .
OdpowiedzUsuńJa mam koci urlop !!! Tak tak z kotami.
Ku mojemu zdziwieniu bardzo dobrze mi z tym ... nigdzie mi sie jechać nie chce ....
ale koty mają Ciebie na tak długo :) pewnie moje sierści by im pozazdrościły :)
UsuńŁini chyba po prostu ma podróżowanie we krwi :) śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńkot podróżnik, wiesz nie pomyślałam o tym, ale to mogłoby wyjaśniać jego pociąg do wszelkich torebek i plecaków :)
UsuńA na Ukrainę się wybierasz? ;)
OdpowiedzUsuńPiękne koty, wszystkie. Gucio piękny, na Łiniego nie mogę wręcz patrzeć, nie mogąc go wytulać, a Fifi cudowna, szczególnie w tych kartonach. :)
Tym razem nie na Ukrainę, a trochę dalej :) Kierunek Kaukaz i przez Gruzję do Abchazji! :) Nie mogę się doczekać :) choć już wiem, że będę tęskniła za moimi sierściuszkami...
UsuńOj tak, Łini wystawia tak ten swój bezbol właśnie do miziania :) Za to Fifi i Gucio nie lubią głaskania po brzuszkach :)
Wow, jestem bardzo ciekawa szczegółów tej wyprawy, zarówno w formie planów, jak i przyszłej realizacji.
UsuńA w Prypeć byłaś?
Gratuluję wygranej.
OdpowiedzUsuńFajny taki kocio-domowy weekend.
Miłego urlopu Kasiu :-)
Oj fajnie było :) szkoda, że dziś znów poniedziałek, ale do kolejnego weekendu zostały tylko 4 dni :D
UsuńGratuluję wygranej :-)
OdpowiedzUsuńPewnie , nie ma jak weekend w domu i to jeszcze z kotami :-))
Super foty ,zwłaszcza Fifi pudełkowa :D
Dokładnie, czasem trzeba posiedzieć w domu i nacieszyć się przebywaniem z kotami :)
UsuńDziękuję :)