wtorek, 13 września 2016

Kocia zakupoholiczka

No nie mogę chodzić na zakupy ;) dziś wyrwałam się w ciągu pracy na lunch do pobliskiego Centrum Handlowego. Poszłam z koleżanką, która przy okazji chciała kupić sobie parę rzeczy. I tak weszłyśmy na chwilkę do sklepu Sinsay. Zawsze omijałam go szerokim łukiem uważając, że są w nim rzeczy raczej dla nastolatek aniżeli dla mnie (nastolatką już dawno nie jestem ;)) No ale znalazłyśmy się w sklepie i ... oszalałam :)


Nawet torebki mają w koty :)

A torebkach nowe skarby!

bluzka z kotem

bluzka z kotem

Bluza z kotem

Kocia bluza

Koci szał :) Nie umiem pozować do zdjęć, ale nie ja ważna. Ważne udane zakupy!

I tym sposobem mój portfel jest szczuplejszy o parę złotych natomiast ja szczęśliwsza :D


8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. no szaleństwo i najgorsze jest to, że czuję, że... jutro tam wrócę :) bo jest jeszcze kilka rzeczy, których brakuje w mojej szafie ;)

      Usuń
    2. Pod zadnym pozorem nie podawaj mi adresu!

      Usuń
  2. Wszystko swietne!
    Tez jestem uzalezniona od kocich zakupow, ogolnie to slabo widze, ale cos w koty wypatrze z daleka i w tlumie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękne <3 :-D bardzo ci ładnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tak samo!!!!!! Też nigdy nie wchodziłam do tego sklepu z tego samego powodu co Ty, ale raz weszłam i wyszłam z trzema bluzeczkami w koty!!!!! Masakra :D

    OdpowiedzUsuń
  5. To też mój ulubiony sklep ;-)))
    Super ciuszki !
    Mam taka samą reklamówkę , ale kocim ciuszkom się oparłam .... na razie :-P

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak, sinsay kusi kociary :) Ile razy bym tam nie poszła to zawsze coś kupię ;) I nawet te torby mają kocie - no nie da się przejść obojętnie :) A bluzki bardzo ładne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za pozostawiony komentarz :)