niedziela, 10 stycznia 2016

Taka sytuacja

Byłam w zeszłym tygodniu na wyjeździe służbowym. Kilka dni spędziłam pod Warszawą (na szczęście nie daleko) szkoląc przedstawicieli i jak to bywa na takich spotkaniach - imprezując. Kurcze, muszę się Wam przyznać, że nie jestem już nastolatką i po kilku godzinach tańców na parkiecie i wygibańców pobolewa mnie kręgosłup! Tak, pewnie za mało ruchu na co dzień, więc mam oczywiście zamiar więcej się ruszać w tym Nowym Roku! Nie mogę doczekać się, gdy wskoczę na rower!

No ale.. wróciłam w sobotę z tego wyjazdu i co patrzę? No tak...



Ubrania z szafy wyrzucone... a najbardziej podejrzany winowajca zakrywa oczka - To nie ja...


Hm swoją drogą to dziwne. Nigdy nie mam się w co ubrać, zawsze czegoś mi tam brakuje, a ciuchy wysypują mi się z szafy ;) same? Trudno, poskładałam i przy okazji poodczepiałam metki z ubrań upolowanych ostatnio na wyprzedażach :)

Przy okazji łażenia po sklepach chciałam kupić sobie jeansy. Te ulubione już powoli robią się zbyt znoszone. Wyobraźcie sobie, że nigdzie nie ma normalnych jeansów - bootcut! Wszędzie skinny, zwężane, rurki, no ewentualnie proste... ale nie ma lekko rozszerzanych :( a jak są (np. w Big Star) to biodrówki (hate). Albo w KappAhl jakieś takie poszarpane, podarte... :( :( Dziewczyny drogie, wiecie w jakim sklepie mogę kupić jeansy bootcut? Nie poszarpane, nie pokolorowane, powycierane.. zwykłe, z wysokim stanem? Proszę pomóżcie, bo przyjdzie mi chyba niebawem chodzić .. nie wiem. nawet w czym :(

Jutro podobno poniedziałek samobójców! A ja cieszę się na kolejny służbowy wyjazd, tym razem bardzo miły - konferencja naukowa Kobiet Kobiet Young Women w Szczyrku.

Wiecie co? Dobrze że zmieniłam tą pracę... ;)

15 komentarzy:

  1. Kotek chciał Ci zrobic niespodziankę, posegregować ciuszki ale mu sie nie udał .... no wysypało się :-)
    Ja tak czasami mam jak z pracy przychodzę .... haha
    Natomiast co do spodni to wejdz do sklepu wysyłkowego C&A , może coś znajdziesz :-)
    Pozdrawiamy i winowajców miziamy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do tej pory kupowałam w C&A. Najlepsze bootcut ever! Ale wycofali serię :( :( objechałam wszystkie C&A w Warszawie i okolicy, net przeszukałam... nie ma :(

      Usuń
    2. A to bardzo niedobra wiadomosc bo tez chcialam zapolowoac ... :-(

      Usuń
    3. Kupowałam je od lat, nie wiem może z 7 lat ciągle tylko tam... a teraz nie ma :( :( :(

      Usuń
  2. To koty byly przez czas Twojego wyjazdu same w domu??? Nic dziwnego, ze sie nudzily i z zemsty po szafach szperaly. Glodne byly.
    Ja takie jeansy kupuje w Bonprix, bootcut z normalnym stanem i do tego niedrogie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panterko, nie :) zostały z moim K. ;) tylko że on nie przywiązuje wagi do takich rzeczy jak bałagan ;)
      michę miały cały czas, miały siebie :) ale nie miały mnie i dlatego rozrabiały :) takie to one :)
      Bonprix... sprawdzę, dziękuję :)

      Usuń
  3. Widzę, że Twoje kolory, to zielenie + trochę czerni i czerwieni. ;) Jak patrzę na swoje sterty ubrań, to przeważają również zielenie i fiolety.
    Ja wyjeżdżałam na niecałe dwie doby, po powrocie zastałam kurtkę w kuwecie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak Bet, uwielbiam zielony :) i połączenia zielonego z czarnym bądź granatowym i czerwień ostatnio polubiłam :) taką ostrą :)
      i mam do kompletu całkiem spory wybór kolorowych rajstop :)

      Kurtka w kuwecie?? ojej... na szczęście aż tak jeszcze moje diabły nie postępują ;)

      Usuń
  4. Przeciez wiadomo,ze koty lubią porządek. Dały Ci do zrozumienia....
    Co do spodni,mam ten sam problem. W dodatku jak już coś sensownego dopadnę to jest za długie,niestety,jestem,brzydko mówiąc kurduplem-158. A jak sama skrócę to nadają się juz tylko do kontenera.Czasem znajduję w szmateksach, ale też rzadko. Podobny problem mam z biustonoszami. Nie znoszę usztywnianych, wypychanych, z fiszbinami. W dodatku miseczka E a pod biustem 65. Mogę zamówić na miarę,ale kosztuje fortunę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem ciężko jest dobrać ubrania :( cóż poradzić :( zwłaszcza jak się jest niewymiarowym w jakikolwiek sposób :(
      Dlatego często jak już coś znajdę, to kupuję kilka par :)

      A koty to czyścioszki, oczywiście ;) lubią porządek po swojemu ;)

      Usuń
  5. Koty zrobiły swoje porządki, teraz tylko możesz podziękować za pomoc ;) A na spodnie polowałabym może w jakiś mniejszych sklepach, nie sieciówkach, bo tam często robią wszystko na jedno kopyto :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziękowałam nygusom za pomoc, a jak :) dzięki nim udało mi się pozbyć znów kilku dawno nie używanych sweterków ;)

      A jeansów nie widziałam w mniejszych sklepach :( ale będę szukała, nawet w grę wchodzą bazarki ;)

      Usuń
  6. Czemu poniedziałek samobojców? Nie nadażam! Mnie też cholerne dżinsy spedzają sen z powiek, z rozpaczy uszyłam sobie osobiście za materiału zakupionego w sklepie. Mogą byc, ale to nie to i dalej szukam. Kocina slodziutka, niewiniąko!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za pozostawiony komentarz :)