Chyba nigdy nie wykaraskamy się z tych kocich chorób. Nie chcę też Was ciągle nimi zanudzać, ale niestety to fakt - Gucio znów choruje. I znów nie wiem, co mu jest.
Po odrobaczeniu przestał się wygryzać i wyglądało na to, że już idzie ku dobremu, że wyzdrowiał. Od kilku dni jest znów osowiały, a wczoraj zobaczyłam, że ma takie jakby strupy (coś szorstkiego) w kącikach pyszczka. Jakby zajady, tylko czy koty mogą mieć zajady? Nie są to jakieś ropiejące zmiany, właściwie w ogóle ich nie widać, tylko czuć. No więc znów bez weterynarza się nie obejdzie. I jak zwykle w weekend :(
Gusti smutny, śpi pod kołdrą. Tylko zjem i pakuję go do weta.
Pozostałe koty bez zmian :) Na szczęście nic im nie dolega. Do wczoraj prawie całe dnie hasały po dworze, tak było ciepło i wiosennie. Dziś załamanie pogody, więc nie wystawiają nosa z domu tylko słodko śpią.
Podzielę się z Wami na koniec zdjęciem, które zrobiłam Łiniemu ;) Chciałam uchwycić jego ziewanie, a uchwyciłam taką minkę ;) :):):)
Miłego weekendu!
Proszę znów o kciuki za Gustawa...
Niestety kociarze już tak mają, choroby to część naszego życia. Chciałoby się, żeby futerka były zdrowe, ale zawsze się coś przyczepi, my też ostatnio często jesteśmy u lekarza.... Zdrówka życzymy i trzymamy kciuki!
OdpowiedzUsuńOj tak widziałam Elu, że i Wy macie problemy... za Was też trzymam mocne kciuki!
UsuńMoże to brak witamin lub minerałow?
OdpowiedzUsuńOj Guciu,Guciu,martwimy się o Ciebie z Franią.Wracaj szybko do zdrowia!kciuki ,oczywiście trzymamy.
albo pomyślałam, że może grzybica po odrobaczaniu?
Usuńdziękujemy za kciuki!
P.S. Łini niezwykle fotogeniczny ,a mina-strach się bać!
OdpowiedzUsuńmina zbójnicka ;)
UsuńKochany koteczek , zdówka zdrówka zdrówka !!!
OdpowiedzUsuńNie daj sie kocie chorobom, trzymaj sie dzielnie i Pańcia też.
Cos duzo chorych koteczków ostatnio na blogach ...
Całym serduchem kciuki trzymamy ...... za zdrówko :-)
dzięki Alison :) no nie poddamy się i mam nadzieję, że w końcu Gucio będzie zdrów jak ryba :)
UsuńZdrowia dla Gucia życzymy, ja trzymam kciuki a Andrzej pazurki za Twoje zdrowie Guciu :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
UsuńUuuuu jaki groźźny tygrys :-)))
OdpowiedzUsuńOj wspólczuję Guciowi, kciuki za zdrowie...
tygrys zbój z tą miną ;) mam to zdjęcie na pulpicie ;)
UsuńMinka świetna :)! Kciuki za Gucia, może to rzeczywiście brak witamin? Spróbuj mu oleju jakiegoś podawać, np. iskial, albo tran... Mały Kot uwielbia te tabletki z olejem :D.
OdpowiedzUsuńAbi spróbuję dać mu tranu, choć w sumie pije tran od czasu do czasu.
UsuńNie poszliśmy dziś do weta bo była ta słaba weterynarz, a dobra będzie w poniedziałek :( podam witaminki i tran, zobaczymy...
I jak u Was?
Usuńbez zmian i żadnej sensownej diagnozy :( tran pije codziennie i to z łyżeczki :) widać, że nie czuje się źle, ale zajady nie mijają :(
UsuńAha... (komentarz na dole nie ważny, nie zauważyłam, że odpowiedziałaś...), to dziwne... A rutinoscorbin? Mały pije rutinaceę z łyżeczki z ochotą :)... Może mu witaminy C brakuje?..., witaminy D?, E? Może ogólnie mu kup na przykład Efa Olie - na skórę i sierść... Moje sierściuchy to uwielbiają - po kilka kropel do karmy... Ech.. :(
UsuńPodaję mu tran na łyżeczce, ale może faktycznie podam mu też rutinacee.. hm
Usuńjuż nie mam siły, sama mam teraz jakiś ciężki okres :( jeszcze skonsultuję Gucia z wetem we wtorek...
I jak u Was? Coś cicho...
UsuńTo szmutne troszeczkę, ale na pewno kotek szybko dojdzie do siebie.
OdpowiedzUsuńPrzekaż mu, że ma pozdrowionka i życzonka szybkiego powrotu do zdrowia od Plamki i Maleństwa z kociego bloga http://dwaogony.blog.pl/
trzymam kciuki za zdrowie guciusia!
OdpowiedzUsuńkasiu, ty tez sie trzymaj :*
Jakoś nie chciało mi się wierzyć że to robaki. To że przestał się wygryzać na jakiś czas to zapewne efekt sterydów.
OdpowiedzUsuńA zmieniłaś dietę na jakąś antyalergiczną ?
Wydaje mi się że to jednak alergia , tylko nie wiem na co. Warto jednak zacząć od diety...
Jakby nie było to kciuki i ciepłe myśli ślemy dla Guciolka <3
hm ale on nie dostał już sterydów później, tylko za pierwszym razem od tej nie za dobrej weterynarz. I nie wygryza się, a wygryzione miejsca już zarastają ładnie :)
UsuńDzięki za kciuki, będziemy walczyć dalej! :)
Steryd może działać z miesiąc ...
UsuńAle groźny ten Twój kocur !
OdpowiedzUsuńWspółczuję Wam. :(
OdpowiedzUsuńA badania krwi w porządku?
nie były robione :( ale teraz to już nie odpuszczę i gruntownie muszę przebadać Gustawka...
UsuńŁini w półziewie ;-)
OdpowiedzUsuńZa Gucia jak zawsze kciuki, śliczne podusie ma chorusek.
Zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć, także koniecznie przebadaj kotka.
OdpowiedzUsuńI jak? Wiadomo coś więcej? Zrobiłaś badania krwi?
OdpowiedzUsuńdziękuję Abi za Twoją troskę! bardzo :)
UsuńPodłączam się. Wiadomo coś?
UsuńKoteczek taki jak mój z Köln, wszędzie mi towarzyszy, śmieję się że powinien pracować razem ze mną w schlüsseldienst :)
OdpowiedzUsuńMój Ziomek niestety też jest dosyć chorowity, ma chlamydię, a ta choroba wciąż i wciąż powraca. Trzymam jednak kciuki, bo - odpukać - chwilę mamy spokoju.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
jak-pies-z-kotami.blogspot.com
Kiedy dostałam w spadku moją Malwinkę, miała brzydką ranę w kącie pyszczka. Po wielu badaniach, włącznie z badaniem histopatologicznym wycinka, okazało się, że jest to uczulenie na pewne rodzaje karmy. Po zastosowaniu karmy Hill"s z/d, oczywiście, pod kontrolą weta (nie smakowało, ale pyszczek się wyleczył) a potem przejściu na royal canine sensitivity control suchą i mokrą i czasem royal canine hipoallergenic, wszystko jest w porządku. Wołowinka surowa (przemrożona) też nie szkodzi, czasem gotowana rybka (bez soli), inne przysmaczki testujemy, jak kot zaczyna się drapać po pyszczku, to odstawiamy. Inne firmy też mają w ofercie karmy dla alergików, więc kot nie jest skazany na jeden smak. Przesyłam kocie pozdrowienia - Ania
OdpowiedzUsuńNominowałam Twój blog do nagrody Liebster Award :) Szczegóły na moim blogu. Jeśli nie masz ochoty się w to bawić, to po prostu zignoruj.
OdpowiedzUsuńKasiu,tak dawno Cię nie było na blogu.Pewnie jesteś bardzo zajęta,. Ale niepokoję się o Gucia,czy może nadal ma kłopoty ze zdrowiem? Z okazji świąt życzę Ci wszystkiego najlepszego a Guciowi ZDROWIA!
OdpowiedzUsuńSmutno bez Ciebie !
Dołączam do pytań o zdrówko i do życzeń .
UsuńZdrowych i Wesołych Świąt !