Fifi jest w złym stanie :( a właściwie to jej zęby są w stanie okropnym. Od tych zębów psują się dziąsła, ma zajad w kąciku ust i generalnie ma okropnego, zdrowotnego pecha :( Przygotowujemy ją do operacji. Mam wielką nadzieję, że po usunięciu zgniłych zębów Fifinka znów odzyska siły. Obecnie większość czasu śpi. Na szczęście apetyt ma normalny, więc nie musimy jej nawadniać kroplówkami.
Kilka dni temu przydarzyło się jej kolejne nieszczęście. Któryś z naszych kotów przyłożył jej w pyszczek i niestety pechowo trafił w oko! Z oka leciała krew, byłam przerażona. Na szczęście okazało się, że to tylko malutka dziurka w rogówce, która się zregeneruje, a Fifi widzi normalnie! Kamień z serca. Wpuszczamy krople, wcieramy maści, podajemy antybiotyk....
Przyszły wyniki krwi. Nie są najgorsze. Bardzo mocno podwyższony LDH, glukoza dość niska. Jutro pójdziemy na kontrolę. Parametry nerkowe na szczęście w normie. Ciężko zinterpretować samemu te wyniki, więc poczekam do jutra.
Trzymajcie kciuki za Fifinkę! Wydanych pieniędzy nie liczę, nie grają roli, dobrze, że są. Zdrowie Fifi najważniejsze. Od powrotu z majówki nie chowam walizki, bo Fifi ją sobie bardzo upodobała :)
Ja też się przeziębiłam. Okropnie być chorą w taki upał!
Pozostałe koty mają się dobrze :)
Trzymam, Kasiu. Najgorzej to jak choroba w rodzinie, czy to kotów czy ludzi/ :(
OdpowiedzUsuńto prawda.. nic to, trzeba walczyć o zdrowie! dziękuję za kciuki :)
UsuńCzy to nie za duzo nieszczesc na jednego bidnego kota? Trzymamy kciuki i lapecki za pomyslny zabieg. :*
OdpowiedzUsuńtaka mała a tyle okropności ją spotyka.. począwszy od tego, że gdy miała niecałe 6 miesięcy ktoś wyrzucił ją przy ruchliwej ulicy :( znalazła ją koleżanka, przygarnęliśmy my.. będzie dobrze, będziemy walczyć!
UsuńTrzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło! Zdrówka Dziewczyny!!!!!
OdpowiedzUsuńdziękujemy Elu :)
UsuńFifi kochanie, trzymaj się.
OdpowiedzUsuńtrzymamy się... będzie dobrze, będziemy walczyć, operować, robić co się da, aby pomóc Fifi!
UsuńZdrówka dla Was! Trzymamy kciuki za zdrowie Fifi!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za kotkę!
OdpowiedzUsuńMusi być dobrze! :)
Zdrowka!
OdpowiedzUsuńSciskam was obie:)
Fifi, trzymaj się!
OdpowiedzUsuńOby z Fifi wszystko było dobrze, a takie wypadki więcej się nie przytrafiały. Trzymajcie się!
OdpowiedzUsuń