wtorek, 28 sierpnia 2012

Łini motocyklista

Koty to ciekawskie stworzenia. Jedne mają taki charakter, że od razu badają ciekawostki napotkane na swojej drodze, inne natomiast przyglądają się z daleka, oceniając ewentualne zagrożenie i dopiero upewniwszy się, że nic im nie grozi, zaczynają zwiedzać :)

Łini to kot należacy do tych ciekawskich odważnych. Gdy pojawi się coś nowego, od razu musi to zbadać. I tak pod nasz ogródek zajechała dziś sławna (w niektórych kręgach napewno) Ania Jackowska. Podróżująca samotnie po świecie na motorze kobieta :) Wnuczka jednaj pani mieszkającej w moim bloku. I Ania zostawiła motor przy moim ogródku. Łini natychmiast musiał "zbadać gościa". Wlazł na motor na siedzenie kierowcy i wąchał go zajadle :) Z balkonu wyglądało to mniej więcej tak, jakby właśnie przymierzał się do jazdy. Oto dokumentacja:

Mój kotek Łini na motorze :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za pozostawiony komentarz :)